Autor |
Wiadomość |
Ina |
Wysłany: Wto 15:59, 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
Ja kiedyś próbowałam osiągnąć nirwanę. Jak wiadomo- do doskonałości nigdy nie dojdziemy, ale mozna przynajmniej osiągnąć stan do niej zbliżony. Nie jest łatwo... |
|
|
VamPyro |
Wysłany: Pon 21:46, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
no ja nirwany nie praktykuje... nie potrzebuje jej zeby osiagnac doskonalosc ..moja doskonalosc ma wynikac zuczynkow wzgledem innych ludzi..a wnibyt ja sie przemienie po smierci .. moze bedzie za to byt duchowy. Na to nie odpowiem. |
|
|
Ramzes |
Wysłany: Pon 21:44, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
tu masz rację...może trochę przesadziłem z tymi pierdołami...
jesli chodzi o nasz byt tutaj na świecie to owszem mamy dążyć do bycia dobrym. lepszym itp. ale sądzę że nie należy wychylać się tak daleko - mam tu na myśli nirwanę... |
|
|
VamPyro |
Wysłany: Pon 21:30, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
Ja bym rzeczy górnolotnych nie nazwał "pierdołami".. te rzeczy górnolotne to idee które kształtują ludzi. Nie mowie juz o nirwanie bo jest to dazenie do doskonalosci. I zle to Razmesie zrozumiales nirwana prowadzi do niebytu ale wtakim sensie ze polega to na odcieciu sie od cierpien tego swiata i poczuciu sie wolnym od materialnego swiaat..takim duchowym oswieceniu. Zreszta bez tych rzeczy górnolotnych nie byloby swiata a tym bardziej kultury. To one nas ksztaltuja i sa naszymi wartosciami.Prowadza nas w zyciu.. |
|
|
Ina |
Wysłany: Pon 18:05, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
i znowu się mnie czepiasz. konkrety bracie |
|
|
Ramzes |
Wysłany: Pon 15:09, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
ale definicja...ciut nie Matrix |
|
|
Ina |
Wysłany: Pon 13:45, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
dobrze więc,
Dla mnie samej świat to połączenie chaosu, bólu, cierpienia i niesprawiedliwości z elemntami piękna i miłości, które unfortunatly są uwięzione w okalającej je reszcie |
|
|
Ramzes |
Wysłany: Nie 23:45, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
nie czuję się jeszcze
btw.
nie róbmy offtopa i wróćmy do tematu... |
|
|
Ina |
Wysłany: Nie 22:23, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
wypraszam sobie te pierdoły! sam pierdoła jesteś!!! |
|
|
Ramzes |
Wysłany: Nie 15:57, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
życie, w którym przynajmniej wiem że istnieję...a nie jakieś górnolotne pierdoły, w których niewiadomo o co chodzi...co prawda one ubarwiają ten żywot...ale...lepiej wiedzieć od razu co sie w życiu chce a nie szukać tego niewiadomo gdzie.... |
|
|
Ina |
Wysłany: Nie 15:14, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
i co z tego masz? |
|
|
Ramzes |
Wysłany: Sob 21:51, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
wolę stapać mocno po ziemi...a nie odpływać |
|
|
Enyana |
Wysłany: Sob 20:02, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
właśnie:P |
|
|
Ina |
Wysłany: Pią 18:49, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
i odpłynąć.... |
|
|
Enyana |
Wysłany: Pią 18:39, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
ale to nie jest wcale trudne, wystarczy tylko chcieć |
|
|